poniedziałek, 14 maja 2012

Świnoujście - Hel pieszo w 120 godzin




24 maja 2012 wyruszam ze Świnoujścia spod wschodniego terminala przeprawy promowej na samotną wyprawę do Helu. Cel planuję osiągnąć w czasie nie dłuższym niż 120 godzin. W zeszłym roku, na początku czerwca, wynik ten przekroczyłem  o ~ 16godzin, ale wówczas skoncentrowany byłem na pokonaniu tej trasy w ciągu sześciu dni, co wyszło mi znakomicie. Duża w tym zasługa pięknej pogody i sprzyjającego wiatru, a chwilami wręcz flauty. Możliwie dużą część trasy zamierzam przemierzyć o kijkach „Nordic Walking” z maksymalnie odchudzonym bagażem, o wadze nie przekraczającej 12 kg. Noclegi oczywiście pod namiotem w „pięknych okolicznościach przyrody”. Krótkie notki z przebiegu wyprawy będę publikował na mojej stronie na Facebooku , a pełniejsza relacja na niniejszym blogu już po powrocie.

Przedsięwzięcie ma charakter rekreacyjno ( oczywiście do pewnego stopnia) – turystyczny z pewnymi elementami  wyczynu ekstremalnego. To ostatnie związane jest z długością dystansu, który będę musiał codziennie pokonać, a będzie to średnio 70 km. Mam nadzieję na równie sprzyjająca pogodę jak w ubiegłym roku, kiedy  to wszystkie ujścia mniejszych plażowych rzeczek były wyschnięte i nie zmuszały do nadkładania drogi w poszukiwaniu brodów czy mostków, a pogoda umożliwiała marsz nawet późną nocą w T-shircie.

Aby mojemu katorżniczemu przedsięwzięciu nadać jakiś humanistyczny wymiar postanowiłem tą drogą wesprzeć akcję Marcina Markanicza, który wspólnie z Łukaszem Dzieżycem  pod koniec tego roku podjął próbę przejścia pieszo trasy ze Świnoujścia do granicy z Rosją w sześć dób.
Wyprawa ta, oprócz ambitnej próby pokonania trasy w rekordowym czasie, miała na celu wypromowanie akcji charytatywnej na rzecz Ośrodka Adopcyjnego Stowarzyszenia Rodzin Katolickich , polegającej na "sprzedaży" przebytych metrów w cenie złotówka za metr. 
Niesprzyjające warunki atmosferyczne i kontuzje nie pozwoliły obu wędrowcom na ukończenie trasy (więcej o tym tu ), ale akcja trwa nadal. Tym razem pałeczkę tej sztafety przejmuję ja.
Zakończę cytatem z blogu pana Marcina po zakończeniu jego przedsięwzięcia:


"Podziękowania dla wszystkich którzy przyczynili się do zorganizowania akcji i za doping w czasie marszu. Nasz marsz był tylko tłem dla głównej idei całej akcji jaką jest zbiórka pieniędzy na rzecz Ośrodka Adopcyjnego SRK w Szczecinie. Mimo, że nie dotarliśmy do celu liczmy, że uda zebrać się jak najwięcej złotówek ze sprzedaży przebytych jak i nie przebytych metrów po piasku. Mam nadzieje, że na tym polu wygramy i dzięki temu zaszczepimy trochę uśmiechu w sercach i duszach dzieci, bo one jak i rodzice zastępczy są prawdziwymi bohaterami tej historii ! Kupujcie metry;-)!


A REKORD JESZCZE POBIJEMY ;-) "


 Dziękuję za uwagę.





                   Mój dotychczasowy nadbałtycki dorobek



                                             
lp.
Przebieg trasy
Dystans
Czas startu i mety
1
Świnoujście - Hel
350 km
29.05.2012 - 08.06.2009
2
Świnoujście - Kołobrzeg - Pustkowo
140 km
25.07.2009 - 28.07.2009
3
Świnoujście - Hel
350 km
27.08.2009 - 04.09.2009
4
Kołobrzeg - Darłówko - Kołobrzeg
115 km
01.05.2010 - 04.05.2010
bez odcinka Łazy - Chłopy
5
Świnoujście - Hel
310 km
21.05.2010 - 29.05.2010 bez odcinka Łazy - Ustka
6
Świnoujście - Hel - Międzyzdroje
685 km
27.08.2010 - 15.09.2010
7
Rewal - Kołobrzeg - Świnoujście - Rewal
200 km
26.04.2011 - 29.04.2011
8
Świnoujście - Hel
350 km
2.06.2011 - 7.06.2011   Uwagi:  najszybsze zgłoszone letnie przejście wybrzeża ze Świnoujścia do Helu (ex aequo z Jerzym Chanyszkiewiczem i Przemysławem Kubiakiem)
9
Hel - Świnoujście
350 km
20.06.2011 - 28.06.2011
10
Świnoujście - Hel, Gdańsk - Piaski
450 km
24.08.2011 - 6.09.2011
11
Międzyzdroje - Mrzeżyno -  Międzyzdroje
120 km
30.04.2012 - 03.05.2012





O wyprawie

Jak już wspomniałem na stronie głównej wyprawa obejmuje trasę Świnoujście - Hel i ma trwać maksymalnie 120 godzin. 
Do pokonania jest około 350 km pieszo, co daje średnią dobową 70 km. Trasę zamierzam przemierzyć samotnie. Noclegi pod dachem tylko w przypadku znaczącego załamania pogody. Poza tym namiot, karimata i śpiwór. 
Cel czyli Hel

Plan wyprawy:

Dzień pierwszy ( a właściwie noc i dzień, bo zamierzam wyruszyć wieczorem 23. maja): Świnoujście - okolice Mrzeżyna  70-80 km 

Dzień drugi: Okolice Mrzeżyna - Kanał Szczuczy (4 km przed Dąbkami) 60-70 km 

Dzień trzeci: Kanał Szczuczy -  okolice Poddąbia  60km

Dzień czwarty i piąty (jednym cięgiem, bez noclegu): okolice Poddąbia - Hel 133 km.

Odległości powyższe wyliczyłem na podstawie tablic kilometrażowych usytuowanych wzdłuż morskiej linii brzegowej co 1 km. Suma daje 333 km, ale uwzględniając pokonywanie ujść większych rzek wymagających - jak np. w Kołobrzegu nadłożenia ładnych kilku kilometrów, aby skorzystać z mostu - łączny dystans będzie odrobinę większy i wyniesie właśnie około 350 km.